Skutki inwazji rosyjskiej na Ukrainę uderzają w polskie firmy

Wojna, która toczy się za wschodnimi granicami naszego Państwa już od kilku miesięcy, jest największą kampanią wojenną od wybuchu II wojny światowej w Europie. Działania Rosji doprowadziły do masowych przesiedleń ludności, zniszczeń i katastrofy ekonomicznej Ukrainy, ale także Rosji. Ponadto, regularna wojna na wschodzie ma realny wpływ na gospodarkę innych państw europejskich, w tym także Polski. Wpływa to negatywnie na kondycję lokalnych przedsiębiorstw, które od kilku lat przeżywają ciężki okres (chociażby z powodu lockdown’u). Niewątpliwie zdarzenia mające miejsce w Ukrainie nie pomagają w wyjściu z trudnej sytuacji. Konfrontacja zbrojna oddziałuje w sposób znaczący na rosnące ceny niektórych surowców, destabilizację rynku pracy, zmiany walutowe oraz ciągle rosnącą inflację wraz ze stopami procentowymi.

Rosnąca inflacja i stopy procentowe

W Polsce niepokojąco rosnąca inflacja jest zauważalna od końcówki poprzedniego roku. Niemniej jednak, zmagania wojenne pogłębiły tylko poważny kryzys związany z wzrastającymi cenami produktów, w szczególności surowców i metali, ponieważ Ukraina i Rosja są największymi eksporterami ropy, gazu oraz rzadkich metali. Zerwane łańcuchy dostaw towarów z Ukrainy oraz nałożone sankcje na agresora wyciskają piętno na wzrost cen importowanych dóbr, których zaczyna po prostu brakować. Dodatkowo wojna (w szczególności informacyjna) wywiera wpływ na inwestorów oraz społeczeństwo, którzy obawiają się dalszych skutków wojny. Przykładowo ropa naftowa wzrosła zdecydowanie w pierwszych tygodniach wojny. Należy również pamiętać, że wysoka inflacja powoduje realne działania interwencyjne Narodowego Banku Polskiego w celu zniwelowania pomnażającego się kryzysu inflacyjnego. Jednym z takich działań jest nieustanne podnoszenie stóp procentowych, co oznacza większe raty kredytu. Wzrastające koszty zatrudnienia, materiałów i stóp procentowych mogą spowodować kryzys finansowy wśród firm, które posiadają zobowiązania u swoich wierzycieli.

Silne wahania kursów walutowych

Początek inwazji na Ukrainę charakteryzował się gwałtownym i wymownym spadkiem wartości złotówki względem zagranicznych walut (dolara, euro, funta, franka szwajcarskiego). W pierwszym tygodniu wojny kurs EUR/PLN wynosił około 5 złoty (7 marca euro kosztowało najwięcej w przeciągu 5 lat – 4,97 zł), a kurs USD/PLN osiągnął swój szczyt na poziomie 4,60 polskich złotówek. Obecnie powyższe kursy wynoszą następująco: EUR/PLN – około 4,64 PLN i USD/PLN – około 4,39 PLN. Poza tym, prognozy ekonomistów z największych banków w Polsce informują nas, że powyższe notowania pod koniec bieżącego roku będą następujące: złotówki względem euro – 4,50-4,60, oraz złotówki względem dolara amerykańskiego – 3,90-4,06. Tak silne wahania kursów walut powodują ogromne trudności budżetowe wśród firm, które współpracują handlowo z zagranicznymi dostawcami.

Destabilizacja rynku pracy

Jak informuje Straż Graniczna, od 24 lutego granicę polsko-ukraińską przekroczyło ponad 4 miliona uchodźców. Są to głównie kobiety i dzieci nie posługujące się językiem polskim czy angielskim. Z drugiej strony mamy również odpływ ukraińskich mężczyzn z naszego kraju, którzy wyjeżdżają na front. Co więcej, ze względu na obowiązujący zakaz opuszczania granic ojczyzny przez osoby płci męskiej w wieku 18-60 lat, polskie firmy mają problemy z znalezieniem pracowników na stanowiska wymagające tężyzny fizycznej. Jest to szczególnie niekorzystna sytuacja dla branży takich jak: produkcja, logistyka, oraz sektor budowlany. Całe te uwarunkowania powodują, iż pracodawcy poszczególnych segmentów gospodarki wciąż zmagają się z brakiem robotników.

Podsumowując, polskie działalności gospodarcze boleśnie odczuwają rosyjską inwazję na Ukrainę. Pomimo, że nasze Państwo nie zostało wciągnięte w wir wojenny, to skutki wojny są druzgocące dla naszej gospodarki, a prognozy na najbliższy okres nie zapowiadają nawet niewielkiej poprawy. Między innymi główny ekonomista ING Banku Śląskiego (Rafał Benecki) zapowiada, że najwyższy odczyt inflacji może przypaść na październik.

Przedsiębiorcom pozostaje korzystać z rozwiązań, które choć w minimalnym stopniu pozwolą ograniczyć ryzyka wpływające na finanse przedsiębiorstw.

Rate this post
Poprzedni artykułProgram do faktur VAT – dlaczego warto z niego korzystać?
Następny artykułCo warto wiedzieć o grzałkach przemysłowych?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj